W kwietniu mój homeopata klasyczny podał mi lek arsenicum allumb c30 3x 2 granulki przez dwa dni po upływie dwóch dni od ostatniej dawki wystąpiły u mnie wymioty,
gorączka , objawy lęku i braku energii życiowej których do tej pory nie miałem, gorączka i wymioty ustąpiły natomiast pozostałe dolegliwości pozostały do dzisiaj. Mam pytanie czy lek ten może jeszcze działać jeżeli tak to jak długo i czy nie powinienem zażyć anyidotum. Bardzo proszę o szybką odpowiedz

Witaj, jeżeli występują objawy które do tej pory nie miałeś (i to naprawde NIGDY nie miałeś) jest to prawdopodobnie próba leku. Stan może po c30 pozostać kilka dni, tygodni, miesięcy. Nie spotkałem się jednak jeszcze z tym, że tak długo by trwało pogorszenie/próba leku po 3x C30, jak to jest u ciebie. Lek w c30 może ale działać, jeżeli jesteś wrażliwy na leki homeopatyczne i do paru miesięcy. Zwróć się do swojego homeopaty klasycznnego, on wie jak ci pomóc ponieważ zna twój przypadek i osobowość choroby jak i istoty.

WItam. Z tego co wnioskuję z odpowiedzi to że lek ten był żle dobrany i nie powinien już działać to skąd te dolegliwości depresyjne. Oczywiście że zgłosiłem to mojemu homeopacie zaraz po wystąpieniu dolegliwości. W maju zaaplikował mi aurum metalicum c30 1×3 granulki w czerwcu causticum c30 3x 2 granulki przez jeden dzień dolegliwości zamiast się zmniejszyć chyba się natomiast obecnie mam zażyć phosphorus c30 1granulkę i nie wiem co mam robić ponieważ boję się żeby się nie pogorszyło. Najgorsze jest to że mojemu homeopacie trudno jest się przyznać do popełnienia błędu i ciągle twierdzi że nie powinienem tak zareagować na podany lek- chyba zgubiła go rutyna a ja muszę przez niego cierpieć.Bardzo proszę o odpowiedz

Mówił pan o Ars., teraz już doszło Aur., Caust., Ign.. więc to nie tylko Arsenicum pan dostał! Ja nie mogę tutaj leczyć poprzez forum. Otrzymuje pan leki od homeopaty który ma na to jakieś powody których nie znam, więc i nie moga w tym związku nic powiedzieć, proszę się poradzić homeopaty od którego otrzymuje pan leki. Polecam książki N. D. Walsha lub T. Dethlefsena. Nikt nie cierpi za nikogo i na nic, a choroba = objawy cielesne i psychiczne, to jest wzkazówka na to, by zmienić nasz obecny stan/pogląd/czynność/życie/postępowanie.. a jeżeli pan trafił na homeopatę który bardziej testuje leki na panu, niż przepisuje prawidłowe, to też nie ten homeopata jest powodem tej sytuacji, tylko pana droga życiowa która pana tam doprowadziła aby doświadczyć to co pan doświadcza, jest po to by panu pomóc zrealizować to właśnie doświadczenie, które z jakiegoś powodu jest panu teraz potrzebne. Czemu, na co, poco itd. nikt panu nie odpowie oprócz pana samego.
Pozdrawiam

Kategorie: Zapytaj homeopatę

error: Content is protected !!